Adres:
Rua Marechal Fl. Peixoto 179
Cx.P. 26
84570-000 MALLET PR. BRASIL
tel. +55 42 35421208
Proboszcz:
Ks. Franciszek Adamczyk S.Chr
Chrystusowcy pracujący w Parafii
Proboszczowie:
Ks. Zygmunt Szwajkiewicz (1967-69)
Ks. Alojzy Laimann (1970-72).
Ks. Witold Jasionowski (1972-73)
Ks. Stefan Buławski (1973-75)
Ks. Gerard Pilich (1975-84)
Ks. Jerzy Sowa (1984-87)
Ks. Roman Ceglarski (1987-93)
Ks. Zdzisław Nabiałczyk (1993 -2002)
Ks. Tadeusz Baniowski (2003 - 2005)
Ks. Kazimierz Długosz (2005 - 2010)
ks. Franciszek Adamczyk (od listopada 2010r)
Pierwsze grupy polskich osadników dotarły tu w 1890 r. Pięć lat póżniej przybyli w ten region także imigranci ukraińscy.
Wkrótce nasi rodacy wybudowali małą kaplicę obierając za patrona świętego Piotra. Wokół kaplicy utworzyło się małe osiedle, które w 1903 stało się stacją budowanej właśnie linni kolejowej. W 1909 r. przybyła do miejscowości kolejna grupa imigrantów złożona z 825 rodzin narodowości polskiej. W listopadzie 1911 roku w Mallet powstało kolegium im. Mikołaja Kopernika. Była to pierwsza polska szkoła średnia w Brazylii.
Od 1908 opiekę duszpasterską nad okolicę sprawowali księża misjonarze św. Wincentego z Rio Claro do Sul. W 1949 roku ordynariusz diecezji Ponta Grossa przeniósł siedzibę parafii z Rio Claro do Sul do Mallet. Wtedy też rozpoczęto budowę nowego kościoła. Oficjalne wydanie dekretu ustanawiającego powstanie parafii nastąpiło dopiero w 1951 roku. W maju 1966 roku parafię objęli księża salwatorianie, a w roku 1967 księża z Towarzystwa Chrystusowego. Pierwszym proboszczem chrystusowcem został mianowany ks. Zygmunt Szwajkiewicz.
W 1934 r w towarzystwie ministra Tadeusza Grabowskiego przybył do Mallet biskup Teodor Kubina. Byli tu także bp Władysław Rubin (1968r), bp Szczepan Wesoły (1978r) i abp częstochowy Wacław Depo (2015r). Nie można pominąć faktu obecności w Mallet ks. Ignacego Posadzego, współzałożyciela Towarzystwa Chrystusowego.
W 2015 r., podczas administracji ks. Franciszka Adamczyka, kościół główny został gruntownie wyremontowany.
W parafii istnieją następujące ruchy religijne i duszpasterstwa: Ruch Odnowy Charyzmatycznej, Cursilho, Apostolstwo Modlitwy, Różaniec Mężczyzn, Grupy Śpiewu i Liturgii, Cudowny Medalik, Szafarze Eucharystii, Dziesięciny, Ministranci, Katecheza, Grupa Młodzieżowa i inne.
Wraz z kościołem głównym parafię tworzy 19 wspólnot i kościołów filialnych, należy do niej ok. 4.300 osób, z których 2.700 jest pochodzenia polskiego. W 2016 roku na katechezę uczęszczało 250 dzieci. W parafii pomagało 48 katechetów i 30 nadzwyczajnych szafarzy Eucharystii.
W parafii podczas Wielkiego Postu odprawiana jest Droga Krzyżowa w języku polskim, a w okresie Bożego Narodzenia organizowana jest Kolęda oraz Opłatek. Każdej niedzieli przez radio nadawany jest program o nazwie Godzina Polska.
Mallet przeszlosc i terazniejszosc
prof. dr hab. Tadeusza Palecznego U.J.
Dotarcie do brazylijskiego interioru zabierało osadnikom chłopskim bardzo wiele czasu. Kosztowało ich wiele dramatycznych wysiłków oraz trudu. Stanowiło prawdziwą imigracyjną epopeję, która na miejscu, w Brazylii, przybierała w wielu przypadkach postać gehenny. W pobliżu Santana i Cruz Machado w stanie Parana, w kolonii Rio da Banha znajduje się cmentarz, na którym pochowano w jednym miejscu blisko tysiąc ofiar epidemii tyfusu. Wszyscy zajmujący to odległe od ziemi rodzinnej miejsce wiecznego spoczynku, nie zdążyli nawet zasiedlić swoich działek. Wyczerpani podróżą przez Atlantyk, wycieńczeni z powodu upału, robactwa, surowych warunków życia, stali się w 1911 roku łatwym łupem dla zabójczego mikroba. Cmentarz ten jest symbolem gehenny migracyjnej wielu bezimiennie i nędznie zmarłych imigrantów, nie wytrzymujących warunków narzuconych im przez kraj osiedlenia. Obietnica dostatku wolnej ziemi nie była co prawda ułudą, lecz w zasadzie nikt nie wyjaśniał osadnikom wcześniej, iż jest to grunt całkowicie dziki, odległy od niewielkich nawet miasteczek, odcięty od bitych traktów, niebezpieczny z powodu dzikiej zwierzyny i jadowitych węży oraz owadów.
Potomkowie pierwszych osadników w brazylijskim interiorze żyją częstokroć w tym samym miejscu co ich przodkowie, zamieszkują te same stare, lub położone w pobliżu chat dziadków domy, pracują w podobnym otoczeniu społecznym, choć korzystają z dobrodziejstw rozwoju technologicznego. Ci Brazylijczycy polskiego pochodzenia, którzy odziedziczyli po swych przodkach gospodarstwa rolne, pracują na swych fazendach w zbliżonych warunkach jak ich poprzednicy. Wciąż żyją we wspólnotach liczących kilkadziesiąt bądź kilkaset rodzin, utrzymują ścisłe więzi rodzinne i sąsiedzkie, uprawiają ziemię używając koni, wołów, posługując się narzędziami i urządzeniami przywiezionymi bądź skonstruowanymi przez miejscowego kowala. Widok tzw. „polskiego wozu konnego”, choć stanowi zjawisko coraz rzadsze, stale towarzyszy pejzażowi brazylijskiemu w interiorze. Sam widziałem wiele takich pojazdów w stanach Santa Catarina i Parana...
Polonijne zbiorowości lokalne w interiorze to samoistne w wielu przypadkach światy, enklawy etniczności i dwukulturowości. Dwukulturowość ta oznacza niekiedy dominację polskiej tożsamości, zwłaszcza w sferze języka, kultywowania tradycji regionalnych, podtrzymywania elementów folkloru wiejsko-chłopskiego. Języka portugalskiego używa się zamiennie z językiem polskim, ale w zasadzie wyłącznie w tych sytuacjach, które tego naprawdę wymagają. Modlitwy, spowiedź, towarzyskie pogaduszki, święta rodzinne i grupowe, dyskusje dotyczące technologii uprawy ziemi, odbywają się w języku polskim. Język ten jest bowiem wygodnym, dobrze znanym, silnie zakorzenionym w lokalnej tradycji kolonii w interiorze kodem komunikacyjnym...
Interesujący przypadek zbiorowości etnicznej o mieszanym pochodzeniu narodowym stanowią mieszkańcy Mallet w Paranie. Dominuje pośród nich kategoria osób o polsko-ukraińskim pochodzeniu narodowym. Doszło także do licznych przypadków konwersji wyznaniowej oraz przejawów wielojęzyczności. Oglądając ocalałe resztki zasobów bibliotecznych jednej z dwóch przed II wojną działających w Brazylii polskojęzycznych szkół średnich w Mallet, miałem okazję rozmawiać z kilkoma osobami, posługującymi się językami portugalskim, polskim i ukraińskim. Prezentująca mi księgozbiór Regina Sikorski, posiadała taką właśnie, potrójną kompetencję językową.
Mallet jest miastem niezwykłym. Stanowi bowiem kolebkę lokalnej inteligencji polonijnej, kształconą przez okres kilkunastu lat w drugiej obok kurytybskiej szkole średniej prowadzonej w Brazylii w języku polskim. Czasy świetności tej szkoły i lokalnej zbiorowości złożonej z nauczycieli, uczniów i absolwentów przerwały ustawy o nacjonalizacji. Do dziś żyje wśród najstarszych mieszkańców pamięć o dramatycznych okolicznościach towarzyszących zamknięciu szkoły; aresztowaniu nauczycieli, przerwaniu przez policję marszu protestacyjnego z biało-czerwonymi flagami i narodowymi polskimi symbolami, z wywózką książek z biblioteki zwykłą furmanką i darciu ich na strzępy przez kilku brazylijskich urzędników. Resztka ocalałych z konfiskat, ukrytych przez nauczycieli i uczniów książek i archiwów szkolnych znajduje się wciąż w Mallet. Miałem szczęście obejrzeć te zbiory. Cześć z nich znajduje się w fazie inwentaryzacji, większość jednak przechowywana jest raczej w fatalnych warunkach. Wiem od znających się na rzeczy osób, iż w zbiorach archiwalnych byłego Liceum Polskiego w Mallet znaleźć można wiele cennych poloników. Rzecz jedynie w tym jak je odzyskać, zewidencjonować, odrestaurować i zgromadzić w dostępnym dla badaczy miejscu. Lokalna zbiorowość polonijna w Mallet należy z całą pewnością do tych skupisk, które zasługują na swoją własną monografię. Idealnym rozwiązaniem byłoby wysłanie do Mallet dobrze przygotowanego pod względem merytorycznym, znającego problematykę polonijną historyka, którym mógłby zebrać na miejscu materiały do własnej dysertacji doktorskiej jak również uporządkować przy okazji i rozpoznać zbiory biblioteki i archiwum Liceum Polskiego.
Wnętrze kościoła
|
ks.Franciszek Adamczyk SChr proboszcz
|